Kronika wypadków miłosnych: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
'''Więcej informacji:''' [http://filmpolski.pl/fp/index.php/121865 FilmPolski.pl] | '''Więcej informacji:''' [http://filmpolski.pl/fp/index.php/121865 FilmPolski.pl] | ||
{{clear}} | {{clear}} | ||
'''Aktorki w scenach rozbieranych:<br/><br/>''' | '''Aktorki w scenach rozbieranych:<br/><br/>''' | ||
*[[Paulina Młynarska]] jako ''Alina''<br/><br/> | *[[Paulina Młynarska]] jako ''Alina''<br/> <br/> | ||
'''Dodatkowe informacje''' - z wywiadu [[Paulina Młynarska|Pauliny Młynarskiej]]:<br/> | |||
''<span style="color: gray">Dlaczego tak bardzo przeżyła Pani ten film? Przecież Pani rola była sukcesem! </span>Przy dzisiejszym stanie wiedzy i prawa ktoś by poszedł siedzieć, ponieważ ja tę scenę zagrałam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu , który dali mi dorośli. Poza tym to nie była jedyna scena rozbierana. Jest jeszcze jedna, która nie weszła do filmu. Wajda wymyślił , że dwójka młodych bohaterów – Alina i Witek – zostanie jakby wypędzona z raju. Ja i mój partner Piotr Wawrzyńczak nagusieńcy mieliśmy biec w step aż "do zatracenia w horyzoncie". A wie pani, co to znaczy dla kamery? Trzeba biec kilkaset metrów i jeszcze wrócić. Długi bieg na golasa … To było straszne, gorsze od sceny miłosnej. Kwiecień, więc zimno, no i uczucie upokorzenia, zawstydzenia. Oboje z Piotrkiem byliśmy w szoku. Coś się we mnie wtedy złamało, coś zostało uszkodzone. Dorośli z mistrzem Wajdą na czele nadużyli swojej pozycji…"'' (Twój Styl) | |||
[[Category:Filmy]] | [[Category:Filmy]] | ||
[[Category:1985]] | [[Category:1985]] |
Wersja z 17:48, 25 sty 2010
Rok produkcji: 1985
Reżyseria: Andrzej Wajda
Więcej informacji: FilmPolski.pl
Aktorki w scenach rozbieranych:
- Paulina Młynarska jako Alina
Dodatkowe informacje - z wywiadu Pauliny Młynarskiej:
Dlaczego tak bardzo przeżyła Pani ten film? Przecież Pani rola była sukcesem! Przy dzisiejszym stanie wiedzy i prawa ktoś by poszedł siedzieć, ponieważ ja tę scenę zagrałam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu , który dali mi dorośli. Poza tym to nie była jedyna scena rozbierana. Jest jeszcze jedna, która nie weszła do filmu. Wajda wymyślił , że dwójka młodych bohaterów – Alina i Witek – zostanie jakby wypędzona z raju. Ja i mój partner Piotr Wawrzyńczak nagusieńcy mieliśmy biec w step aż "do zatracenia w horyzoncie". A wie pani, co to znaczy dla kamery? Trzeba biec kilkaset metrów i jeszcze wrócić. Długi bieg na golasa … To było straszne, gorsze od sceny miłosnej. Kwiecień, więc zimno, no i uczucie upokorzenia, zawstydzenia. Oboje z Piotrkiem byliśmy w szoku. Coś się we mnie wtedy złamało, coś zostało uszkodzone. Dorośli z mistrzem Wajdą na czele nadużyli swojej pozycji…" (Twój Styl)